Krótka historia o tym, jak rosyjska kuchnia skradła nasze serca

Przez żołądek do serca, jak mawia przysłowie. Co prawda Rosja do serca trafiła dużo wcześniej niż jej narodowe potrawy, jednak spróbowanie ich jeszcze umocniło moją więź z tym krajem. Kiedy planowaliśmy nasz wymarzony wyjazd na wschód mama powiedziała mi, że znając moje upodobania kulinarne jest święcie przekonana, że będę jeść wszystkie potrawy “pierogopodobne”. I nie […]

Read More Krótka historia o tym, jak rosyjska kuchnia skradła nasze serca

Nad Bajkałem wszystko jest piękniejsze

Kiedy nadszedł ten wyczekiwany poranek, w którym po kilkudniowej podróży wysiedliśmy na stacji w Irkucku mieliśmy niewiarygodną siłę i chęć do dalszego zwiedzania Rosji. Nie wiem na ile był to rezultat kupiejnego “wyspania się za wsze czasy” a ile było w tym samej podróżniczej ciekawości, ale tuż po zameldowaniu się w hostelu i wzięciu długiego […]

Read More Nad Bajkałem wszystko jest piękniejsze

Poradnik: jak pokonać 6266 km w pociągu i nie zwariować.

Chcesz spędzić swój urlop w niecodziennych warunkach? Marzysz, żeby wreszcie wypocząć, wyspać się i nic nie robić? Masz stos książek do przeczytania i kilka seriali do nadrobienia? Wsiądź w TRANSSIB, a się nie zawiedziesz. Tak właśnie Rosjanie powinni reklamować swoje połączenia kolejowe łączące wchód z zachodem kraju. Ja natomiast przeczytałam kiedyś, że taką podroż trzeba […]

Read More Poradnik: jak pokonać 6266 km w pociągu i nie zwariować.

Moskiewskie przygody, czyli Transsibu część pierwsza

Każdy ma takie miejsce, do którego chciałby się kiedyś wybrać. Jedni pragną rajskich plaż, inni wysokich gór a ja od zawsze chciałam zobaczyć Moskwę. Wyjazd do Rosji potraktowałam jako spełnienie marzenia, na które czekałam prawie całe moje życie (prawdopodobnie już od momentu nałogowego oglądania “Wilka i Zająca”). Zafascynowana tym krajem i językiem już jako nastolatka zaczytywałam […]

Read More Moskiewskie przygody, czyli Transsibu część pierwsza

Islandia po raz pierwszy!

Wracając z Afryki miałam już gdzieś z tyłu głowy początek planu na nasz listopadowy wyjazd na Islandię. Bilety już mieliśmy, przewodnik był w drodze… Coraz lepiej idzie mi przygotowywanie wyjazdów, co? Z racji tego, że był to krótki, trzydniowy wypad, postanowiliśmy odpuścić sobie wynajmowanie samochodu, skupić się na zobaczeniu Reykjaviku i pobliskiego Golden Ring, co […]

Read More Islandia po raz pierwszy!

Ufaj nieznajomym, czyli podróż od Kilimandżaro po Zanzibar

W Tanzanii spędziliśmy prawie trzy tygodnie. Pierwszą część wyprawy planowaliśmy przeznaczyć na aktywny wypoczynek, natomiast drugą na wylegiwanie się na gorącej plaży. Jako, że safari to nie była jedyna część naszej dynamicznej przygody we wschodniej Afryce, po powrocie z Ngorongoro następnego dnia udaliśmy się do Moszi – miasta położonego nieco ponad 100 km od Aruszy. Tam […]

Read More Ufaj nieznajomym, czyli podróż od Kilimandżaro po Zanzibar

Hakuna matata, jak cudownie to brzmi!

  Jak opisać prawdziwe safari w kilku słowach? Jak przekazać te wszystkie wspaniałe uczucia, które było dane nam przeżyć? I pokazać Wam choć skrawek krajobrazów, które podziwialiśmy przez cały ten czas? Pozwólcie, że spróbuję. Przygodę rozpoczęliśmy w Aruszy, mieście położonym ponad 600 km od Dar es Salaam. Około piątej rano zostaliśmy odebrani z hotelu i […]

Read More Hakuna matata, jak cudownie to brzmi!

Prawdziwa podróż, czyli Tanzania na przełaj

Pierwszy long haul. Pierwsza długa podróż, pierwsze duże plecaki. Bardzo ciężko było nam zdecydować się na konkretną destynację. Znajomi polecali Tajlandię albo Karaiby, coś prostego, gdzie jeżdżą wszyscy i w miarę łatwo się tam odnaleźć. Miejsca, gdzie łatwo o wizę i nie trzeba poświęcać czasu na szczepienia i większe przygotowania. My jednak nie chcieliśmy być […]

Read More Prawdziwa podróż, czyli Tanzania na przełaj

Jezioro marzeń

Po mediolańskich smakowych szaleństwach postanowiliśmy wsiąść do pociągu byle jakiego i zobaczyć coś poza miastem. Po godzinnej podróży wysiedliśmy w Como, nad samym jeziorem. Dzień był wspaniały, słońce grzało nas w zmęczone od noszenia plecaków ramiona, wiatr muskał wykrzywione w uśmiech policzki, a myśli odpłynęły daleko od przyziemnych zmartwień, więc mieliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy. Dla […]

Read More Jezioro marzeń

Wiosenny Mediolan

Przewodnik był, bilety były, względne przygotowanie też. Jednak jak zwykle zaskoczyła nas pogoda. Dziwnym trafem, nawet jeśli wszystkie aplikacje pokazują, że będzie słonecznie i około 30 stopni, ja wciąż nastawiam się na syberyjskie chłody. Dlatego też, moi kochani czytelnicy, oto bardzo wartościowa informacja: długie spodnie i sweterek NIE BĘDĄ WAM POTRZEBNE w Mediolanie w czerwcu. […]

Read More Wiosenny Mediolan